762
Dary i dary losu.
Kiedy dary ksiądz przyjmuje
to się w prawie okazuje
że to żadne jest przestępstwo
bo to przecież dostojeństwo.
Skąd więc w prawie, te różnice
czas się puknąć w mózgownicę
bo tych różnic jest zbyt sporo
nic się nie zmienia wbrew pozorom.
Jednych się karze, drugich hołduje
choć na dodatek to nie pracuje
bo czy modlitwa, to jakaś praca
jednak się modli, bo się opłaca.
Machnie kropidłem i pochwalony
a tam na tacy, dolar zielony
kiedy umiera zapis i podpis malutki
te wielkie majątki, to tego skutki.
Czy to nie znaczące choć znikome datki
jak nie zapłacone są od nich podatki
tysiące hektarów i dobro wszelakie
wszystko bez pracy, bo prawo jest takie!!!
Ci co tworzą prawo i immunitety
to dosadny przykład, że prawo niestety
dla siebie przyznaje nienależne prawa
dla słabszych srogie, dla siebie łaskawa.
2013-01-04 Polityka-Rymki
Włodzimierz Wojakowski
Bo tych różnic jest dość sporo
OdpowiedzUsuńto nie fikcja , wbrew pozorom
jednym można całkiem śmiało
drugim nieźle się dostało
Bo jest "sekta" w naszym rodzie
gdy ją ruszysz to ubodzie
nie ma na nią ciągle bata
szefem jej jest dobry "tata"
dary zbiera, nie rozdaje
takie w sekcie są też zwyczaje
to co tata se wypatrzy
prawo w świetle, Nic nie znaczy1:)
Uściski :)) Włodku :)
Serwus Oleńko.
OdpowiedzUsuńJa widzę że nadchodzi ta pora, kiedy będą zmuszeni sytuacją, do poruszenia wreszcie problemu konkordatu, bo pieniędzy coraz mniej
a widać to po szukaniu ich za mandaty. Samochód jest potrzebny nie tylko do jazdy i płacenia mandatów. Wielu będzie unikać tych mandatów a inni ograniczą wyjazdy, co widać już po niższych cenach paliw i zamiast spodziewanych przychodów, nastąpi ich spadek. Kursy kierowców podrożały, nastąpi spadek kupujących te
samochody. Nic się nie dzieje bez powodu itd.
Ty mnie ściskasz, ja całuję i się jakoś wyrównuje Włodek Wojak