Widok z Wawelu.

Widok z Wawelu.

czwartek, 31 października 2013

Wszystkich Świętych i nie tylko.

906


Wszystkich Świętych i nie tylko.



Dzień od rana nawet smutny

lecz czy nie jest bałamutny ?

w jednym czasie tylu świętych

tylko w księgach nie ujętych ?



To jest święto poprzedników

którzy żyli już przed nami

brakło dzisiaj prawie ziemi

coraz gorzej z pogrzebami.



My to jeszcze wytrzymamy

zamiast trumien, prochy, urny

gdy pomyślisz tak jak człowiek

ten nasz zwyczaj jest paskudny.



Jakiś robal, po twej śmierci

za przekąskę, ma twe ciało

przecież zaraz po twej śmierci

życie innym by ratowało.



Dajmy innym tą nadzieję

aby martwe nasze ciało

kiedy tylko się nadaje

innym życie znowu dało.



Jeszcze nigdy kiedy żyję

zmartwychwstania już nie było

wśród religii wszystkich znanych

żadne ciało, nie ożyło !!!!!!!!!!!!!



2013-10-31 Polityka-Rymki

Wojakowski Włodzimierz

Zanim pójdziesz na cmentarze.


905



Zanim pójdziesz na cmentarze.



Zanim pójdziesz na cmentarze

też się popatrz na sondaże

co cię czeka, może nie

ten kto leży, to już wie.



Bo tam czytasz, niczym w spisie

w politycznym jadłospisie

partia PiS jest ciągle górą

a Kaczyński, wciąż figurą.



Chociaż czytam-bo mam „gały”

skąd ten człowiek pełen chwały ?

Skąd on dalej na świeczniku

i tych pochwał tak bez liku.



Ja znam życie, znam powtórki

zanim jeszcze, to wciąż z górki

a przed górką ? Choćby ssanie

to samochód i tak stanie !!!



Był już kiedyś-ZIŁ a piać

z góry jechał, pod nią pchać

lecz to ruskie samochody

a nasz ustrój jeszcze młody.



Drugi raz dać się zwariować ?

Tylu trutni dalej chować ?

Wszak robotnic już tak mało

by się trutniom znów udało !!!!!



2013-10-31 Polityka-Rymki

Wojakowski Włodzimierz

poniedziałek, 28 października 2013

Gdy ktoś nie wie jak to boli.


903

Gdy ktoś nie wie, jak to boli.



Gdy ktoś nie wie

jak to boli

niech się nagle

zwiedzie srodze

że go zaraz równia czeka

a tu nagle świat ucieka.



Byłeś zdrowy ?

Już trup leży

chociaż dycha

już nie świeży

ręce bolą

jak padł leży.



Czekasz zewsząd

więc pomocy

dobrze że

nie chodzę w nocy

lecz na moje stare oczy

nie brak serca i pomocy.



Szybko cielsko

już jest w pionie

dźwigły mnie

pomocne dłonie

nawet rady słyszę głosy

kiedy wzywać mam pomocy.

904



Gdy ktoś nie wie jak to boli.



Gdy ktoś nie wie jak to boli

niech się nagle „wy....doli”

bo na równej nawet drodze

można zawieść się też srodze.



Fidel Castro, człek z bezpieką

też lądował choć z uciechą

no bo czy on, miał to w planie

tak gwałtowne lądowanie.



Co nas czeka, my nie wiemy

jak kaleki lądujemy

ręce tylko do obrony

lecz obrony są dwie strony.



Że najlepsze nasze ręce

i w obronie i w podzięce

wystawiamy je do przodu

te cierpienia ? Z ich powodu.



Potłuczone, popękane

pewnie któreś połamane

choć spuchnięte, bardzo bolą

do lekarza nie mą wolą.



Ból przetrzymam

gips na ręce

ja na starość

nic już nie chcę.



2013-10-28 Polityka-Rymki

Wojakowski Włodzimierz

sobota, 26 października 2013

Nieprzewidziany wypadek

Przepraszam wszystkich za moją nieobecność, ale miałem upadek podobny do Fidela Castro, gdzie
stopień jest winowajcą. Mam uszkodzone dłonie i nadgarstki i z tego powodu obecnie, jestem zmuszony, do czasu powrotu do zdrowia, zawiesić swoją działalność.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wojakowski Włodzimierz

niedziela, 20 października 2013

Co za dużo, to nie zdrowo.


902

Co za dużo, to niezdrowo.


Kiedy przyjęto 31 stycznia 1980 r. w artykule 11 ustawę
o żałobach narodowych, gdyż poprzednia była tylko dekretem, był w tym jakiś cel, o którym tak naprawdę zapomniano.
Żałoba narodowa, to stan, gdy loga wszelkich polskich
stacji telewizyjnych i informatycznych stron internetowych,
są czarno-białe, a kanały informatyczne w koło Macieju, opowiadają o tym samym, czyli o tragedii. Odwołuje się w tym czasie wszelkie zawody sportowe, także między narodowe, widowiska teatralne i zabawy rozrywkowe. Także były prezydent Lech Kaczyński, ogłaszał 24-26 styczeń 2008r. dniem żałoby narodowej, po katastrofie lotniczej pod Mirosławcem, gdzie zginęło w sumie 20 osób.
Żałoba po katastrofie smoleńskiej ogłoszona przez Bronisława Komorowskiego trwała do pochówku Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w dniu 18-04-2010r.

Tymczasem sprawa katastrofy smoleńskiej, ciągnie się
nieprzerwanie do chwili obecnej. Jeżeli więc popatrzeć
z punktu interesów obywatela, to za jakie grzechy innych
tragedia, ma być jego udziałem. Czy naprawdę nie mamy się czym innym interesować. Które państwo mogło by sobie pozwolić na tolerowanie takiego stanu rzeczy. Po co ta ustawa żałoby narodowej, jak nie ma jej końca. Czy polityk
jest osobą bardziej znaczącą, niż osoba ciężko pracująca
na ich działalność i pokrywająca koszty funkcjonowania
państwa. Coś się widać zagubiło nie tylko w rozumowaniu hierarchów kościoła, ale i naszych polityków i mediów
a tyczącej wielkości i znaczenia, dla reszty narodu, bo tą furą nikt daleko nie zajedzie.


2013-10-20 Polityka-Rymki

Włodzimierz Wojakowski

środa, 16 października 2013

I o co my jeszcze dzisiaj, tak walczymy.




Dziś mamy wyższe budynki i szersze autostrady...
Autor nieznany




      Dziś mamy wyższe budynki i szersze autostrady,
      jak również mniejszy temperament i węższe pole widzenia.
      Wydajemy więcej, ale cieszymy się mniej.
      Mamy większe domy, ale mniejsze rodziny.
      Mamy dużo kompromisu, ale też mniej czasu.
      Mamy większą wiedzę, ale mniej poglądów.
      Mamy więcej leków, ale mniej zdrowia.
      Zwiększyliśmy swoje posesje,
      ale zmniejszyliśmy nasze wartości.
      Wiele mówimy, mało kochamy, bardzo nienawidzimy.
      Dotarliśmy na księżyc i bezpiecznie wróciliśmy,
      ale mamy problem, aby przekroczyć ulicę i spotkać się z naszymi sąsiadami.
      Podbiliśmy przestrzeń kosmiczną,
      ale straciliśmy przestrzeń wewnątrz nas samych.
    • Mamy większe dochody,
      ale nasza moralność jest mniejsza....
      Są to czasy większej swobody,
      ale mniejszej radości...
      Mamy dużą ilość jedzenia,
      mniej składników odżywczych...
      Są to dni, gdzie dwie pensje trafiają do domu,
      ale rozdzielają się na więcej potrzeb.
      Czas pięknych domów, ale rozbitych rodzin.
      Dlatego właśnie proponuję Ci już od dziś:
      Nie zatrzymuj niczego na specjalne okazje,
      bo każdy dzień naszego życia jest specjalną okazją.
      Szukaj wiedzy, czytaj wiele,
      usiądź na werandzie i podziwiaj widoki;
      nie martw się o przyszłość.
      Spędzaj więcej czasu ze swoją rodziną,
      jedz swoje ulubione jedzenie,
      odwiedź miejsca, które kochasz.
      Życie to plątanina momentów i zdarzeń;
      nie chodzi tylko o przetrwanie.
      Używaj swoich kryształowych naczyń.
      Nie chowaj swoich ulubionych perfum,
      lecz używaj wtedy, gdy masz na to ochotę.
      Powiedz swojej rodzinie i przyjaciołom jak bardzo ich kochasz.
      Dlatego, nie opóźniaj niczego, ani nie odkładaj na potem,
      ciesz się życiem, bo...
      Każdy dzień, godzina i minuta są wyjątkowe...
      Nigdy nie wiesz która będzie twoja ostatnia...
      Jeśli jesteś teraz zbyt zajęty, aby wysłać tę wiadomość osobie, którą lubisz, planujesz, że wyślesz ją kiedyś w przyszłości, pomyśl sobie, że ten dzień może być bardzo daleko, że możesz go nawet nie doczekać...

2013-10-16     Polityka-Rymki
Włodzimierz Wojakowski

środa, 9 października 2013

Warszawskie utrudnienia.


900

Warszawskie utrudnienia.


Czy człowiek, który widział Warszawę zaraz po wojnie, może dzisiaj narzekać na wszelkie utrudnienia związane z jej budową.

Wielu warszawiaków zginęło, wielu już zmarło, wielu jest napływowych, lub później narodzonych i nie mają nawet wyobrażenia co to jest utrudnienie życia bez komunikacji pośród ruin i zgliszcz.
Ostatnio nastała moda na ekspertów oceniających nawet komisje, przez ludzi nie mających żadnych podstaw
zawodowych do takich ocen. Popatrzeć tylko na ich ręce,
nie skalane żadną pracą fizyczną, by wiedzę ich i czyny
stawiać za wzór. Dzisiaj ci ludzie mają śmiałość oceniać pracę innych, gdzie czasem przygotowanie trwa dłużej, jak wykonanie.
Co dzisiaj może zmienić referendum, które będzie zlepkiem różnych opinii, bo jednemu nie pasuje przystanek, a drugiemu nie pasuje zamknięcie drogi, którą on od lat jeździł do pracy. Czołowi oponenci, to przeważnie ludzie
nie znający się na pracy, ale lubiący być na tzw. świeczniku
Kiedy prezydentem był brat Lech Kaczyński, nie było żadnych sprzeciwów a czym się on wtedy wykazał ? Ilość
wykonanych i trwających jeszcze inwestycji, jest o wiele
większa a trudności przy budowie metra są nieprzewidywalne, tak jak nieprzewidywalne są wszelkie awarie. Nawet zmiana prezydenta, może mieć tylko skutek ujemny a nie dodatni, bo samo referendum też kosztuje,
a później narzekanie że nie ma pieniędzy i nowe protesty.
Czy na tym ma polegać rządzenie ?
Partia PiS i prezes Kaczyński ma za sobą same minusy, a reszta to tylko mowa trawa, ciotka Zielińska, z której nic nie wynika.


2013-10-09 Polityka-Rymki

Włodzimierz Wojakowski

wtorek, 8 października 2013

Stolica wczoraj a dziś.


899



STOLICA WCZORAJ A DZIŚ.



Powojenne czasy

kto jeszcze pamięta

referendum w sprawie

rzecz to nie pojęta.



Stolica legła w gruzach

czy były utrudnienia ?

Przejść nie było można

życie tylko w podziemiach.



Cały kraj budował

przez lata Stolicę

tylko ślepy lub głupi

nie chce widzieć różnicę.



To był polaków wysiłek

by stolicę odbudować

i nie chcemy aby prezes PiS

nasz wkład dziś ignorował.



No bo jakim prawem

w budowie jej przeszkadza

a prezes byle partii

to jaka to dziś władza ?



Słowami to sobie można

rządzić PiS-em i członkami

a nami przestać dyrygować

i straszyć nowymi referendami.



2013-10-8 Polityka-Rymki

Włodzimierz Wojakowski