Widok z Wawelu.

Widok z Wawelu.

czwartek, 11 lipca 2013

Gminy robią nas w bambuko.


870



Gminy robią nas w bambuko.



Gdy o śmieciach dzisiaj mowa

to się w kółko nam powtarza

że wywózka i sortowanie

problem Gminom wielki stwarza.



Skąd się wzięły te problemy

nikt się nawet nie tłumaczy

podstawowy błąd poprzedni

dla nich przecież nic nie znaczy.



Problem powstał z winy Gminy

bo nie każdy był zmuszony

że za wywóz trzeba płacić

więc kraj został zaśmiecony.



Góry śmieci w pięknych lasach

lub przydrożnym zagajniku

zamiast płacić za wywózkę

tam składano ich bez liku.



Ukarany ten co płacił

bo winnego nie złapano

aby było bardziej śmiesznie

tych obciążeń mu dodano.



O odzysku nie ma mowy

że się na tym ktoś bogaci

różne bajki się wymyśla

ten bez winy, znów zapłaci.



2013-07-11 Polityka-Rymki

Włodzimierz Wojakowski

2 komentarze:

  1. Ja myślę Włodku, że zbyt późno gminy wzięły się za problem. Bo śmieci są problemem. Błąd, że świadomość w społeczeństwie nie w każdym kraju była dość wcześnie rozwijana.Wywóz śmieci do lasu ?O rany, baaaardzo się nie opłaci. Śmieci trzeba sortować. Niektóre będą wykorzystane ponownie.U mnie sprawa jest rozwiązana, nie jest to uciążliwe. Przy każdej gminie jest oprócz osobistego kosza wystawianego, duży plac z dużymi kontenerami na większe rzeczy. Oczywiście pod zamknięciem i otwarty według czasu.Opłata symboliczna za rok.Powiem ci, że w Szwajcarii, szybko dojdą kto chociaż jedną rzecz wyrzuci do kosza nie posegregowaną . Na dzień dobry, zabierają 3miesięczne pobory.Sąsiad sąsiada pilnuje, bo w razie wpadki, całe osiedle zapłaci :)) Nie ma żadnego odwołania.To się zdarza przyjezdnym:)
    Byłam tam kiedyś 3 tygodnie i ani razu nie widziałam papierka nawet na ulicy.(kary, solidne!W zbiorowych koszach, niemalże pachnie :)))Można wychować społeczeństwo ? można.U mnie tak idealnie nie jest na ulicach.Dzieciaki niestety nie wszystkie nauczone:))Pozdrawiam.W.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedź. To wszystko prawda co powiadasz, lecz u nas wszystko
    postawiono na głowie i dlatego nie trzyma się kupy. Poprzednio nie
    wszyscy byli w obowiązku płacenia za śmieci i dlatego powstał taki śmieciowy problem, który jednak dalej nie zginie, dopóki nie będzie zakładów spalania i wysoko procentowego recyklingu. Obecny jest w powijakach i wykorzystywany przez bezdomnych lub bez pracy,
    bo przynosi dostatnie źródło utrzymania, tak że nie trzeba głodować. Robią jednak w koszach bałagan nie do upilnowania. Kiedy
    przypominam sobie czasy przedwojenne na krakowskich plantach, to
    plantowy trzymał porządek, upominając niesforną młodzież, czego nie widać u dzisiejszej Straży Miejskiej i były zawsze łabędzie
    i kaczki oraz zawsze czynna fontanna a na dnie pełno drobniaków
    w stawku i pływające rybki. To komunistyczne wsio nasze i napływ
    ludzi ze wsi, zniszczył całą poprzednią edukację. Ta mieszanka
    ludzi, doprowadziła do coraz to innych rozporządzeń i to trwa
    nieprzerwanie do dzisiaj, na każdym kroku naszego życia. Wystarczy
    popatrzeć na naszą komunikację, lub naukę w szkole i te ciągłe zmiany, nawet po kilka w okresie jednego miesiąca.
    Edukacja to nic innego jak normalizacja i stałość raz powziętych decyzji, oraz jedność w działaniu.
    Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń