Widok z Wawelu.

Widok z Wawelu.

poniedziałek, 7 listopada 2016

Obiecany wiersz Insiery, który mi podarowała jeszcze za życia na własność.

144

Na podstawie tego wiersza, autorstwa blog erki Insiera, powstały liczne komentarze, z których pozwoliłem sobie wybrać tylko wierszowane, pomiędzy mną a Insierą, która odeszła na zawsze.

Teraz to moja własność

Na ławeczce siedzę sama.

Oj ty słońce świecisz tak
jakbyś było zachwycone
Na gałązce przysiadł ptak
i odleciał w którąś stronę

Na wietrzyku tańczy liść
wystrojony w barwę miedzi
A ten liść, to chyba dziś
roztańczony w świat poleci

Tam pod drzewem, koło pnia
jest tak samo jak przed rokiem
Tylko tam nie było psa
i nie łypał na mnie okiem

W parku ucichł, śmiech i gwar
dzieci znów się uczą w szkole
A mnie trochę lata żal
i bociana na stodole

Mrówka dźwiga trawy źdźbło
a nad głową coś mi brzęczy
Może owad jakiś to
bo ma dwa skrzydełka w tęczy

Świat do koła w słońcu gra
jarzębina się kołysze
Już wrześniowy muzyk gra
i ja tę muzykę słyszę

Uśmiech słońca z nieba leci
i ozłaca kawał świata
A mnie w rymy wiersz się kleci
w rytm piosenki się układa

Na ławeczce siedzę sama
trzymam w dłoni szyszkę sosny
Ja wrześniowa smutna dama
a poczekam tu do wiosny

03.09.2008r. 

 Insiera145
Komentarze do wiersza „ NA ŁAWECZCE SIEDZĘ SAMA.”
Serwus Insiero.
Czekaj, czekaj, moja Kasiu, To przysiądę się przy Tobie
Opowiemy se bajeczki, jedną Ty drugą ja Tobie
Czas przeleci bardzo szybko, bo w miejscu nie stoi
Zasłuchany w drugim człowiek, mrozu się nie boi

I tak wiosny doczekamy, potem lato znowu będzie
I choć miło było siedzieć, roczek znowu nam przybędzie
Posiedzimy, pogadamy, znów urlopy będą w planie
Choć przyjemnie jest tak siedzieć, długo trzeba czekać na nie

Przysiadł na ławeczce, zmęczony po wycieczce w górach
03,09.2008r. Wojak
Witaj Włodziu!
Pięknie dziękuję i się rewanżuję, za cudowne strofki
No to czekam mój Wojaku i zapraszam Cię serdecznie
Byś się przysiadł na ławeczce i posiedział ze mną grzecznie
Pogadamy sympatycznie, popatrzymy w błękit nieba
A gdy noc nas oczaruje, to już więcej nic nie trzeba

W górze srebrny blask księżyca, gwiazdy migotają sobie
Ty opowiesz mi bajeczkę i ja ją opowiem Tobie
Ale ponoć w każdej bajce, jakiś morał się ukrywa
Byle nie ten, że my Włodziu, nawarzymy sobie piwa

Kiedy dwoje na ławeczce, bliziuteńko sobie siedzi
Nie powiedzą o czym myślą, nawet księdzu przy spowiedzi
Minie wrzesień, potem jesień, spadnie śnieg dokoła wszędzie
Człowiek serce ma gorące, więc i nam gorąco będzie

Tak do wiosny posiedzimy a i do jesieni może
A więc czekam na ławeczce, przyjdź o której chcesz tam porze
Teraz gwiazdy ładnie świecą, światła lamp tu lecą z miasta
Zanim przyjdziesz ukryj wałek, ten co żona ma do ciasta.

Pozdrowionka serdeczne nocą, z parkowej ławeczki
04.09.2008r. godz. 00:15 Insiera
Serwus Insiero.
Dziękuję bardzo za rewanż, który jest o wiele lepszy od mojego, ale najważniejsza jest intencja piszącego. Nie wiem czy słyszałaś wczoraj mój głos, lecący prosto z gór, aż z pod Babiej Góry.
Byłem tylko jeden dzień, u znajomego Orawianina w odwiedzinach, bo dzień był przepiękny a ja stęskniony widoku gór. Pozdrawiam Cię pięknie.
04.09.2008r. godz. 17:34 Wojak

Cześć Włodziu! O nie! To Twoje rymki są piękne, które bardzo fajnie mi się czytało, bo z uśmiechem od ucha do ucha. Pytasz czy słyszałam Twój głos z Babiej Góry ? No pewnie że słyszałam !
Wołałeś mnie Insieraaa ! Insieraaa ! - I właśnie zastanawiałam się zdziwiona, kto mnie tak woła i woła. Aż z mojej ławeczki w parku wstałam i rozglądałam się dokoła. A teraz dowiedziałam się, że to Ty byłeś Wojaku.
No fajnie. Wołaj mnie jeszcze, to może pójdę za Twoim głosem i dojdę, aż do Krakowa ?
04.09.2008r. godz. 23:01 Pozdrowionka miłe dla Ciebie

146
Komentarze do wiersza” NA ŁAWECZCE SIEDZĘ SAMA”

Insiero ! Insiero ! To ja Wołodia.

A widzisz jak to dobrze, czasem głos wysilić
I z adresem trafić, by go nie pomylić
Bo w górach to mocno, daleko się niesie
Jeszcze gdy wiatr wieje, daleko przeniesie

Że się opłacało, mam Twe potwierdzenie
Bo też i gorące, było me życzenie
Chciałbym bezpośrednio, teraz choć z daleka
Ale wiem że Kasia na ławeczce czeka
Pozdrawiam pięknie
Wojak
05.09.2008r. godz. 7:47

Ooo Wołodia, jak pięknie ułożyłeś w strofki swoje myśli....
Aż mi dech w piersi zaparło. Ale ja teraz napiszę do Ciebie prozą, bo po dniu pełnym wrażeń, wena mnie opuściła. Właśnie kilkanaście minut temu, wróciłam do domu. Na dworze, dziś tak cudnie było, to połaziłam trochę tu i tam. Dziękuję za wspaniałe rymki i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie

05.09.2008r. godz. 23:07 Insiera

Serwus moja Insiero.

Serwus jak zwykle, bo o Tobie myślę
Że gdy sam nie mogę, to okrycie przyślę
Bo co noc jest zimniej a Ty sama siedzisz
Choć do domu blisko, bo sama tak twierdzisz

Park i Twoja ławka, stale są w mej głowie
Samej w parku siedzieć, to dobre ktoś powie ?
Chciałbym Cię choć ogrzać, przytulić troszeczkę
I jadła Ci przynieś, nawet całą teczkę

A że brak jest czasu i nie z mojej winy
To takiego tłumaczenia wszyscy nie lubimy
Lecz musisz uwierzyć, że to szczera prawda
Jak to że naprawdę poznałem też Bagdad

A dzisiaj na ławeczce czy ktoś powie Tobie
Że to co ja piszę, to od serca robię
A więc wiedz Kasieńko, że naprawdę myślę
Słowa pocieszenia, zaraz Tobie przyślę.

Pozdrawiam moją Kasieńkę z daleka, bo choć jest zziębnięta, dalej w parku czeka.

10.09.2008r. godz. 22:48 Wojak


147
Komentarze do wiersza „NA ŁAWECZCE SIEDZĘ SAMA”

Witam Cię Wojaku, witam Cię wesoło !

Witam Cię Wojaku, witam Cię wesoło !
Choć cisza do koła i noc ciemna w koło
Śmieję się radośnie od ucha, do ucha
Bo mam przyjaciela, szczerego i zucha
Który dba o moje, na ławce siedzenie
I chce mnie przytulić i przynieść jedzenie
Bym nie była głodna, na ławeczce w parku
To przywieź mi Włodziu, jakiejś zupy w garnku
A do niej poproszę, chlebka dwie kromeczki
Tylko proszę zupy, nie wlewaj do teczki
Bo zanim do Zabrza, dojedziesz z Krakowa
Dowieziesz mi zupę, zwaną „bez zupowa”
Będę nieszczęśliwą, minę w tedy miała
A przecież dna teczki, nie będę lizała
A jak mi pozwolisz, udzielę Ci rady
Najlepiej mi przywieź, duuużo czekolady
Bo ze mnie kobitka, łasuchowa taka
Że ja w czekoladzie, zjem nawet ziemniaka
Czy to zima, lato, karnawały posty
To najczęściej jadam, z czekoladą tosty
Będę bardzo wdzięczna z takiego podarku
I ściskam Cię mocno, na ławeczce w parku
A jak Cię tak będę, bardzo mocno ściskać
To aż Ci rumieńce, będą z buzi tryskać
Ogrzeją mnie całą, od stóp aż po czoło
Będzie nam obojgu, w tym parku wesoło
A że park bliziutko, jest mojego domu
(Tylko proszę Włodziu, nie mów nic nikomu)
Że wskoczę na chwilę – oboje wskoczymy
I jakąś uroczą muzyczkę włączymy
I będziemy sobie, w nastroju radosnym
Tańcować w tym parku, do samiutkiej wiosny.
Niech tam ludzie mówią – Patrzcie ale jaja !
Włodziu i Insiera tańcują do maja !
A co tam ludziska, deszcze oraz słoty
Przybywaj z Krakowa, do mnie Włodziu złoty

No tom się rozrymowała ! Ale na takie, piękne Twoje strofy, odpowiedziałam ochotnie „ dobrem za nadobne „ i pozdrawiam Cię serdecznie sympatyczny Wojaku.

11.09.2008r. godz. 01:35 Insiera


148
Komentarze do wiersza „NA ŁAWECZCE SIEDZĘ SAMA”

Serwus Insiero.
Bardzo miło w górach było
Choć też zimno dokuczyło
Chciałem sprawdzić, jak to Tobie
I szczękami brzęczę sobie
Nie za dobrze mogę rzec
W Twoją stronę chciałem biec
Aby zdążyć dziś przed nocą
Bo Twe pewnie też klekocą
Ale mnie potem dogrzano
Bo mi ciepło było rano
Pewnie w piecu napalili
Tacy mili dla mnie byli
A więc wybacz moja droga
Bo to przecież długa droga
Że gdy już w Krakowie byłem
To zmęczenia już nie kryłem
I musiałem się położyć
Aby jutra jakoś dożyć
Jeszcze piszę a już śpię
W myślach tam przy Tobie tkwię
Pozdrawiam i przepraszam że nie jadę Wojak
14.09.2008r. godz. 21:23

Drogi Wojaku.
Piszesz do mnie bardzo grzecznie
Więc dziękuję Ci serdecznie
Za Twe piękne miłe słowa
Od których, nie boli głowa

Zawsze mi się czyta miło
O tym co Ci się zdarzyło
Co widziałeś co przeżyłeś
I gdzie byłeś i nie byłeś

Tak Wojaku – zimno w koło !
Ale co tam ! Jest wesoło !
Bo wokół nas pełno ludzi
Pośród których się nie nudzi.
Prawda ?
                                 Insiera

12.10.2008r. Rymki – Wojak
Włodzimierz Wojakowski


149

To był mój ostatni komentarz do tego wiersza



Komentarze do wiersza „Na ławeczce...”



Serwus Insierooo.


Grzecznie piszę, ale muszę
Bo przeżywam już katusze
I Cię proszę, opuść ławkę
Bo dostaniesz z zimna czkawkę

A poprzednie myśli, zaraz je w kąt rzuć
Jeszcze przed północą, do domu się wróć
A gdy wróci wiosna, to już będzie ciepło
A nie tak jak dzisiaj, że pod nosem skrzepło

A dzisiaj dziękuję, za nasze spotkania
Piękne były wiersze, więc Wojak się kłania
Lecz będziemy pisać, przecież komentarze
Insiera i Wojak, dwie znajome twarze

Pozdrawiam i myślę, że dzisiaj będzie Ci cieplutko

Wojak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz