Widok z Wawelu.

Widok z Wawelu.

sobota, 27 grudnia 2014

A dopiero były święta.


1028

A dopiero były Święta.



A dopiero były święta

Wigilijny też opłatek

stoły jadłem zastawione

a dziś prawie to zjedzone



Rybki, groszki i makiełki

barszcz z uszkami i podarki

zjazd rodzinny za stołami

śpiewy kolęd, też czasami.



Tyle było przygotowań

i zakupów ponad normę

a jedzenia oraz picia

że nie jeden stracił formę.



Teraz zamiast się odchudzać

do Sylwestra się szykują

bo na cześć Nowego Roku

jedzą, piją i balują.



Długi każdy roczek stary

był czasami dokuczliwy

a więc liczą że ten nowy

będzie lepszy i szczęśliwy.



Ja też myślę więc podobnie

może w końcu coś się zmieni

że mieć będą teraz wszyscy

bo zrodzeni między nimi.



Życzę wszystkim czytelnikom prawdziwego 2015 Nowego Roku.



2014-12-27 Polityka-Rymki

Wojakowski Włodzimierz

3 komentarze:

  1. Prawdziwy to on będzie Włodeczku:)))OBAWIAM się, że ta prawdziwość może nam mooocno dokuczyć:)Cóż, w większości nie my napiszemy scenariusz. Reżyserów też nie brakuje:)))Jak zwykle dla nas pozostanie nadzieja. Obyśmy tylko jej nie zgubili. Tego ci życzę Włodku i przede wszystkim duuuużo zdrówka dla ciebie i rodzinki.Pozdrawiam, całusek noworoczny dodaję:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdziwy, czyli po myślach nas wszystkich, którzy mają jeszcze tą nadzieję, że się w końcu polepszy życie a nie tylko tym na górze.
    Całusy to ja zawsze chętnie przyjmuję i odwzajemniam z naddatkiem, bo nie ma dla mężczyzny nic lepszego, jak pocałunek kobiety, zwłaszcza gdy można go odwzajemnić. A życzenia w tym okresie jak najbardziej wskazane, bo nie znamy dnia ani godziny, kiedy już to będzie nieaktualne tak dla nas jak i dla najbliższych.
    Miło, że nie zapominasz o kraju i obchodzi ciebie co robią tam na tak zwanej górze,
    podobnie jak nas tu w kraju. Pewnie ta muzyka, daje ci poczucie jego bliskości, tak jak i bliskość własnej rodziny, jest zapewnieniem podstawowych więzi rodzinnych, tym bardziej że to nazwisko jest tam bardzo znane i posiada pewne tradycje, może w innym znaczeniu, ale podobnie do mojego posiada tą wartość, którą komuna starała się zniszczyć raz na zawsze, tylko że historia nie zawsze daje się zniszczyć, tak jak życie ludzkie. Całus obcego, to nie zdrada, więc i ja całuję.
    Włodek

    OdpowiedzUsuń
  3. Zrozumiałam bardzo dobrze:)Bardzo mnie obchodzi, to prawda.Tu we Francji, będę zawsze tylko gościem. To druga prawda:)Ojczyznę ma się jedną tak naprawdę...dlatego boli mnie bardzo, gdy dzieje się w niej nie tak, jakby większość marzyła.Cóż, tak jest w każdym kraju. Pogoda dla bogaczy, też jest jakby inna:)) Ja do nich nie należę. Choć nie specjalnie mi akurat to przeszkadza. Dlatego mam swój prywatny mały świat. Jest nim Muzyka.Wypełnia wszystkie braki. Miłego dnia Włodku.

    OdpowiedzUsuń