Europa
na skraju wojny.
Federacja
Rosyjska podjęła kroki ingerencji zbrojnej, w sprawy
sąsiedniego
kraju czyli Ukrainy pod płaszczykiem obrony ich obywateli
ale
mówiących po rosyjsku. Korzystają dzięki umowie z Półwyspu
Krymskiego jako baza portowa dla swojej floty Czarnomorskiej, to
tylko ta
część mogłaby być pretekstem obrony swoich obywateli.
Niestety
wtargnęli bez ostrzeżenia lub wypowiedzenia wojny do obcego
kraju
zajmując strategiczne pozycje, ograniczając swobodę poruszania
się
obywatelom Ukrainy, jak i też służbom obrony granicy.
Dalsza
eskalacja tych działań po udzieleniu zezwolenia Putinowi do
użycia
wojsk poza granicami Rosji, stworzyło zagrożenie reszcie Europy,
tym
bardziej że na skutek braku wypowiedzenia wojny, Polska jako
najbliższy sąsiad może ponieść z tego względu największe
szkody. Kiedy
sobie
przypomnimy podobną sytuację z roku 1939, aż strach pomyśleć
o
skutkach wojny. Niemcy bez wypowiedzenia wtargnęli na teren Polski
z
jednej strony a po dwóch tygodniach Rosja Sowiecka zaatakowała nas
na wschodzie z drugiej strony. Skutki ich podstępnego ataku
pamiętamy
jeszcze
do dzisiaj a Katyń to haniebne przypomnienie tamtej podstępnej
wojenki. Przypominając choć tak w wielkim skrócie jej skutki,
pragnę
ostrzec
moich rodaków, czym takie postępowanie grozi, bo na wojnie
dzieją
się naprawdę straszne rzeczy a być świadkiem tych tragedii po raz
drugi nie mam wcale ochoty.
Wojna
to nie wywijanie szabelką, jak to czynią niektórzy nasi politycy,
ale
tragedia
która dosięga tych co walczą, tragedia ich rodzin a zwłaszcza
dzieci i głód oraz wszelki inny niedostatek lub poniewierka.
Proszę
o tym nie zapominać i to jeszcze póki jest czas na myślenie.
Wojakowski Włodzimierz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz