Do znanej mi Basi.
Tańcowałbym gdybym mógł
bo ja nie mam krzywych nóg
słabe kręgi, słabe
nóżki
ciało sprawne do poduszki
Lecz nie zawsze to tak
było
bo się sprawnie mi
tańczyło
nawet w wojsku i w balecie
ale co wy o tym wiecie.
Dawne czasy i swawole
choć w pamięci to je
wolę
dzisiaj stary, chociaż
żywy
to nie zawsze jest
szczęśliwy
Siedzisz, piszesz, coś
cię łupie
w rękach, nogach, w
kręgosłupie
do dziś nie wiem jak w me
ciało
tyle świństwa się
dostało.
Kwasów to mam tyle
że żrą dwunastnicę
krwią wymiotuję
w sedes, w miednicę
Czarne to wszystko
takie jak smoła
rozlana wewnątrz
o pomstę woła.
Ledwo przeżyłem
z winy otrzewnej
nie otrzymałem
gwarancji pewnej
Że będzie dobrze
że się nie wróci
więc się ze szczęścia
piosenkę nuci.
Lecz nic za darmo
znów przepuklina
cięcie zszywanie
krawiec czy maszyna.
A w międzyczasie
różne złamania
praca, podróże
różne doznania.
I naraz mnie boli
mostek, nie w krzyżu
znak zagrożenia tak serce
nadaje
że mu krew tlenu mało
podaje!!!
Skąd wynikają takie
różnice
mam znów zatkane moje
tętnice
stenty co dzisiaj tętnice
udrażniają
gdzie coś przytkane, tam
dokładają.
Choć dziś z sercem
dobrze
rak mnie prześladuje
wpierw czerniak litościwy
drugi płuco zabrał, bo
był złośliwy.
Zatrzymanie moczu
bólu co niemiara
jutro będzie dobrze
piosenka to stara.
Prostata też większa
z chodzeniem trudności
ból ten już codzienny
w moim ciele gości.
Ale powiem jedno
życie różne bywa
chociaż ciało zdrowe
miłość nie szczęśliwa.
Zatańczyć więc warto
rozruszać swe ciało
aby i drugiemu
żyć się także chciało.
Życie nie ma granic
gdy nie ma sprzeczności
cieszmy się co mamy
nie czujmy zazdrości
Nie każdemu wszystko
nie każdemu zdrowie
a jak żyć należy
życie ci dopowie.
Kochaj bliźniego
jak siebie samego
bo prawda jest jedna
co ci jest do niego.
Każdy jest wybrańcem
lecz swojego losu
więc o losie innych
nie zabieraj głosu.
Rymowanki- Włodek Wojak
Wojakowski Włodzimierz