1023
Może wreszcie dość pobłażania politykom i mącicielom.
Nasze życie nie tylko polityczne zostało opanowane przez polityków
różnych
partii dążących do zagarnięcia władzy, sposobami nie mającymi
nic wspólnego z ogólnie przyjętymi zasadami, jakimi ma się
posługiwać
opozycja. Staliśmy się państwem cenionym za granicami
naszego kraju
a
niedocenianym w naszym, za jego osiągnięcia, głównie przez
Jarosława
Kaczyńskiego i jego partię oraz różne elementy
przeciwne rządowi.
Nie
pomogła nawet nie przewidywana zmiana premiera, która poprzednio
miała
być powodem sprzeciwów, wobec premiera Tuska.
Obecne
wybory i nie przewidziane kłopoty z liczeniem głosów, stały się
powodem, do wyraźnego nasilenia sprzeciwów tym razem z oskarżeniami
o
fałszerstwo wyborów, choć nie widać podstaw na dotychczasowym
etapie
tak w czasie głosowania jak i jeszcze przed ogłoszeniem
wyników, do
głoszenia takich oskarżeń.
To nie tylko paranoja, jak to określiła pani premier Ewa Kopacz, ale
fałszywe
oskarżenia, które powinny być sądownie karalne. Jest to też
nie
przerwana ciągłość mącenia ludziom w głowach w naszych mediach.
Nasz
kraj został opanowany, przez politycznych mącicieli, którzy są
bezkarni
w swoich poczynaniach nie na skutek braku prawa, ale braku jego
przestrzegania. Ta bezkarność jest powodem eskalacji tych zachowań
także
i w życiu publicznym, bo przykład idzie zawsze z góry.
Przyznając
posłom i nie wiadomo też dlaczego sędziom immunitety, my
ich
chronimy przed karą, choć nie którym to jeszcze za mało, gdyż
mają
dodatkowo
przydzielonych ochroniarzy. Nie ma ludzi nie zastąpionych,
nie
mówiąc już o nie równości społecznej. Immunitet nie chroni
przecież
przed
napadem lub kradzieżą. Kto nie powoduje wykroczeń wobec prawa,
temu
nic nie zagraża, czym jest więc immunitet ? Jest czynnikiem, który
daje
poczucie bezkarności i dodatkową przeszkodą, przed poniesieniem
kary,
lub jej uniknięciem, jak np. chwilowe zatrzymanie.
A
zajmowanie pomieszczeń państwowych, to przecież karalna napaść
na
mienie.
2014-11-21 Polityka-Rymki
Wojakowski
Włodzimierz
Dokładnie tak jest jak napisałeś. Polityczni mąciciele. Smutne, bo nikt z tych młodych narodowców czy innych " kółek":) nie myśli o Polsce. Obserwujemy walkę o władzę... totalną.A kto ma wygrać, wiadomo.Pozdrówka:)
OdpowiedzUsuńByła chwila uciechy, ale się w końcu zreflektowali, że to jednak przegrana i stąd ta zadyma i strachy na lachy a to przecież nie wybory do Sejmu. Za rok pewne baty,
OdpowiedzUsuńbo to będzie całkiem inny wyborca, świadomy że nie można jego i tych pucybutów
dopuścić nigdy do władzy. Powiadasz że się nie znasz na polityce, ale serce ci
podpowiada właściwą odpowiedź i to wystarcza do właściwej i mądrej oceny Włodek