Strach ma wielkie oczy.
Raz
na cmentarz poszedł facet
by
zapalić znicz lub świeczkę
lecz
gdy w drodze spotkał ducha
strach go dopadł i pomyślał o ucieczce.
Duch
był prawie tak jak żywy
choć
dopiero powstał z grobu
strach
zaś oczy miał tak duże
że na ucieczkę brakło sposobu.
Ale że duch nie ma ciała
chociaż
postać jest jak żywa
duch
spokojny się nie boi
ale facet to przeżywa.
Strach
ogarnia żywych ludzi
bo
tak uczą dzieci w szkole
potem
wszyscy bojaźliwi
tak
nas uczą od pokoleń.
Nawet
dziś w kościele straszą
że
co złe, to z winy szatana
powtarzają
także media
płyta
stara tak nagrana.
Więc
się boją wciąż ludziska
tak
jak facet na cmentarzu
księża
tylko się nie boją
bo
od wieków przy ołtarzu.
2013-11-29 Polityka-Rymki
Wojakowski
Włodzimierz