1097
Chociaż
kpimy z naszej zimy.
Choć
ostatnio z zimy kpimy
to
jej końca nie widzimy
śnieg
raz mokry wszystko łamie
to
pozbawia domy prądu
potem
wiatr tak mocno wieje
raz
od morza, raz od lądu
że
aż zrywa dachy z domów
w
imię własnych samosądów.
Na
odmianę fala ciepła
że
aż pot nam rosi czoło
tak
przyroda z nas się śmieje
że
niektórym aż wesoło.
Teraz
deszcze znowu górą
dzięki
częstym ciemnym chmurom
że
opady intensywne
myśli
wieszczą rzecz ponurą
że
gdy rzeki znów wyleją
będą
walczyć, znów z naturą.
Ale
piękny maj za pasem
wszystko
to na pewno zmieni
będzie
ciepło i przyjemnie
aż
do złotej znów jesieni.
2017-04-29
Włodek Wojak
Wojakowski
Włodzimierz