Widok z Wawelu.

Widok z Wawelu.

czwartek, 22 stycznia 2015

Ja, jako ten dziadek, świętuję potrójnie.


1032



Ja, jako ten dziadek,świętuję potrójnie.



Czasem bardzo dziwnie,

życie się układa,

bo od sześciu lat już,

jestem za pradziada



Na dodatek jeszcze

mam dziś urodziny

lat osiemdziesiąt jeden

to też nie są kpiny.



Dzień dziadka, pradziadka

wnuk, wnuczka, prawnuczek

to taki życiowy

lecz mój samouczek.



Dodatkowo prababcia

jej to też wnuczęta

mamy chociaż starsi

każdy swoje święta.



To nic że już starsi

lecz także spełnieni

bo teraz po latach

tego nic nie zmieni.



Dzięki nami wyrosło

już trzecie pokolenie

taki sens jest życia

i jego dopełnienie.



2015-01-22 Polityka-Rymki

Wojakowski Włodzimierz


6 komentarzy:

  1. Wszystkiego Najjjjjjj! Włodku. (sorki, za moje gapiostwo, ale jestem ostatnio bardziej roztrzepana - niż normalnie):))Pewnie fajnie być już pradziadkiem, co ?:)))Gratuluje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecież nie tylko istnieje Włodek pradziadek, żeby myśleć o jego urodzinach. Jest się z czego cieszyć, bo zainteresowania ma bardzo różne i bardzo dobrą pamięć.
    Angielski i niemiecki, geografia i zwierzęta i nawet już dobrze pisze.
    Pozdrawiam i dzięki za gratulacje. Prababcia też się cieszy z takiego prawnuka,
    czyli moja żona. Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Włodziu. Wiem, że miałeś urodziny i życzenia złożyłam Ci na FB. Ponoć można je składać na pół roku przed i pół roku po, więc jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! A co do prawnusia, to z tego co napisałeś - mądry chłopiec i pewnie odziedziczył to po dziadku. Moja mama jest o blisko pięć lat starsza od Ciebie, a zrodziło się z niej ludzi, że ho ho! Cztery córki, trzynaścioro wnucząt i dziewiętnaścioro prawnucząt, rozsypanych po świecie. Serdeczności Włodziu. :*)

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwus Kasiu. Byłem na FB i teraz tu też dziękuję. Napisałem to wszystko po to,
    aby ludzie albo nawet i nasi politycy nie myśleli, że grozi nam wyludnienie. Bo jeżeli
    małżeństwo ma nawet tylko jedno dziecko, to ile może być z tego potomstwa, jeszcze za ich życia. Trzeba tylko stworzyć pewne warunki jak mieszkanie i stałą
    pracę dla wszystkich a nie dla jednostek, to nie będzie żadnych zagrożeń. Jeśli chodzi o pamięć, to u dziecka trzeba ją wyrabiać od małego i pokoleniowo będą
    tego rezultaty. Wnuk jest już wykładowcą, to prawnuk może będzie naukowcem.
    Na przykładzie twojej matki, widać jaki może być przyrost, gdyby tu w Polsce były
    spełnione warunki do tworzenia takich wielodzietnych rodzin. Ja też miałem 2 braci
    ale jeden zmarł przedwcześnie. Pozdrawiam całą Waszą rodzinę i ślę moc karpi,
    karpików i uścisków Włodek

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, racja Włodziu, trzeba stworzyć te warunki i stałą pracę - ale nie w tym systemie. Jak poumierają odpowiedzialni za kraj i naród, stare wygi - szuje i złodzieje, to może w Polsce będzie lepiej. Ale my chyba tego nie doczekamy. Jak na razie, to z trzynaściorga wnucząt mojej mamy, ośmioro zarabia na życie za granicami kraju, a czworo mieszka tam na stałe z rodzinami. Jedna z moich sióstr jest wielodzietna. Ze swoim mężem wychowali gromadę dzieci, dziś każde na swoim. Nikt nie kazał im mieć aż tyle dzieci, ale też nikogo nie prosili o pomoc w wychowaniu i utrzymaniu ich przy życiu. Bodajże w 1957 roku, poeta i pisarz Jan Koprowski o mało do więzienia się nie dostał za to, że w jednym ze swoich wierszy napisał: "W tym kraju, żeby coś zbudować, trzeba wpierw flaki wypruć z siebie..." Dziś za takie słowa do więzienia nie wsadzą, a są bardzo na czasie. Dlatego takie mnóstwo Polaków swoje życie buduje w innych krajach świata. Nie wiem kim by byli moi synowie, gdyby żyli i gdzie budowali swoje życie, i moich wnuków. Ale zrobiłabym wszystko, żeby ich wykształcić i dziś może tyrałabym jak moja siostra wielodzietna za granicą, aby im zapewnić byt. Dużo można napisać, ale choćby się nie wiem co napisało, szuje i złodzieje i tak tego nie przeczytają, a gdyby nawet, to będą mieć to w swoich tłustych i zasranych zadach. Dziękuję za pozdrowienia Włodziu. Ja również pozdrawiam całą Twoją Rodzinkę i oczywiście Ciebie. A karpiki? Nooo, to jest to, na co zawsze czekam! Uściski i całusy dla Ciebie. ;*))

    OdpowiedzUsuń
  6. No i dałaś upust swemu niezadowoleniu, ale to nie wina tego ustroju a ludzi, którzy
    z polityki, zrobili sobie najlepsze miejsce wzbogacania się kosztem ciężko pracujących. Przecież to działacze różnych ustrojów i koledzy, choć nie członkowie tych samych partii, bo jak bieda to przechodzą do następnej nawet w tych samych rękawiczkach. Zależność od kościoła, widoczna na każdym kroku, a przecież papież to nie głowa naszego Państwa. Pozdrawiam Włodek

    OdpowiedzUsuń